Wykładzina dywanowa w kociej przestrzeni
Kot i wykładzina dywanowa!
Jak wypadła nasza ankieta?
Cóż zdania są podzielone, ale prawie 60% ankietowanych powiedziało kategoryczne NIE.
Przez wiele lat (prawie 20) byłam przekonana, że koty i wykładziny dywanowe to najgorszy możliwy duet, a sierść moich zwierząt znajdowałam nawet na górnych partiach mebli…
i LAMPIE (!)
Dlaczego się myliłam?
Wykładzina dywanowa (oczywiście ta z niższej półki) zawsze jest trochę naelektryzowana. Podczas chodzenia pocieramy ją podeszwą kapci sprawiając, że na powierzchni włókien dochodzi do nagromadzenia ładunku elektrycznego.
Co to oznacza w praktyce?
Kurz i sierść zwierząt, które są „pokryte” ładunkiem przeciwnym chętniej przylgną do wykładziny. Zostaną do niej PRZYCIĄGNIĘTE!
Dziś wykładzina leży na podłodze w każdym pokoju. Koty uwielbiają stąpać po niej łapkami. Daje doskonałą przyczepność, jest mięciutka i ciepła.To znacząco podnosi ich komfort życia. Odkurzam podłogi codziennie, a meble i lampy lśnią czystością, bo kurz i sierść są BEZ SZANS
Jak utrzymuję moje wykładziny dywanowe w idealnej czystości? O tym, następnym razem….
—
Pozdrawiam!
Maja ŚwistowskaHodowla Wiosenna*PL
www.koty.info
#PokochajMojeKoty